Szukaj nas na:
Nasza grupa na last.fm My na Myspace My na Naszej Klasie

29 sierpnia 2008

Dubstep Things: The Roots of Dubstep



Długo zastanawiałem się od czego zacząć pierwszy na uknowhowwedo tekst o dubstepie, mógłbym opisać w skrócie jak powstawał ten coraz szybciej rozwijający się gatunek, jednak w Internecie na temat jego historii możecie już wiele przeczytać (do czego bardzo was zachęcam) dlatego nie chciałem powtarzać tego, co przez innych zostało już powiedziane. Mógłbym także bez wyjaśnienia zacząć opowiadać o twórcach najmłodszego gatunku muzyki elektronicznej, jednak zdaję sobie sprawę z tego, że wielu ludzi dubstep kojarzy tylko z nazwy, więc czytanie tekstu na przykład o Psychonaughcie nie miałoby dla nich większego sensu.

Zapędziłem się w przysłowiowy kozi róg, rozłożyłem ręce i nadal nie wiedziałem od czego powinienem zacząć. Po godzinie przeglądania płyt przypomniałem sobie o pewnym albumie, który błyskawicznie rozwiązał mój problem. Mowa tu o wydawnictwie The Roots of Dubstep, wydanym w 2006 roku przez brytyjski label Tempa. The Roots of Dubstep jest swego rodzaju dokumentem, przeglądem najważniejszych dla gatunku utworów z lat 2000-2004, czyli z lat w których dubstep w Wielkiej Brytanii (a na początku w samym Londynie) powstawał i rozwijał się w zaskakująco szybkim tempie. Pierwsze numery jakie pojawiają się na płycie nie są stricte dubstepowe, do naszych uszu docierają dźwięki wyprodukowane przez pionierów gatunku, którzy wcześniej kojarzeni byli bardziej ze sceną UK Garage, jednak nie jest to błąd popełniony przez ludzi z Tempa, wręcz przeciwnie – pokazują nam w ten sposób jak narodził się gatunek, któremu poświęcone jest wydawnictwo. Po 2stepowo brzmiących kawałkach Steve Gurley'a i El-B zbliżamy się coraz bardziej do czegoś co zaczyna przypominać dubstep, który powstaje dziś. Pojawiają się mocniejsze basy, ciemniejsze brzmienie, przestrzenność dźwięków, czyli typowy dla dubstepu klimat. Słuchając albumu dalej, spotykamy między innymi produkcje Roxy, Phuturistix, Menta, czy znanych już szerzej Bengi , Skreama i Digital Mystikz. Jedyną rzeczą do której mogę się przyczepić jest to, że kolejność kawałków (pomimo świetnego rozpoczęcie od 2stepu) jest chyba przypadkowa... kiedy już wczuwamy się w klimat wooblebassów , znowu zostajemy cofnięci do 2stepu, a mianowicie do produkcji Horsepower Productions... co (pomimo tego, że numery te są świetne) niestety psuje nastrój.

Zachęcam was do zapoznania się z tym materiałem, zachęcam zarówno tych, dla których dubstep jest czymś obcym, jak i tych, którzy mieli już przyjemność zagłębiać się w muzykę z wysp.

Tracklist:
01. Steve Gurley - Hotboys (Dub)
02. El-B - Express
03. El-B Feat. Juiceman - Buck & Bury (Original Mix)
04. Roxy - Breakbeat Science
05. Phuturistix - 551 Blues
06. Horsepower Productions - Gorgon Sound
07. Horsepower Productions - Classic Deluxe
08. Benny Ill Vs DJ Hatcha - Highland Spring
09. High Plains Drifter Vs Goldspot - Sholay
10. Menta - Snake Charmer
11. Artwork - Red
12. Benga Vs Skream - The Judgement
13. DJ Abstract - Touch
14. Digital Mystikz - Pathwayz


Do przesłuchania:
Benga vs. Skream - The Judgement

0 Comments: