Szukaj nas na:
Nasza grupa na last.fm My na Myspace My na Naszej Klasie

24 września 2008

Dubstep Things: Wywiad z Anansi


Panie i panowie... przed państwem wywiad z Anansi, jednym z bardziej obiecujących polskich dubstepowych producentów. Zapraszam do lektury.



Jak wiadomo dubstep jest dość niszową muzyką w Polsce, chciałbym się ciebie zapytać jak odnalazłeś ten gatunek, czy tworzyłeś wcześniej inny rodzaj muzyki i przerzuciłeś się na dubstep czy tez od razu od niego zacząłeś?

To było podczas pierwszej prezentacji tego gatunku w tym kraju. To była impreza Ambush! Poland w Lublinie. Grał tam DJ Scud i zamiast breakcoreu cisnął jakiś pojebany garage z głębokim basem. Jak się później okazało był to dubstep. A co do innej muzy... Wcześniej był drum and bass, breakcore i inne takie połamańce.


Twoje numery są wydawane przez DubKraft, powiedz jak układa ci się z nimi współpraca i jak udało ci się ją nawiązać.

Oczywiście przez MySpace. Obserwowałem scenę jakiś czas i DubKraft wyglądał na label, który może być zainteresowany debiutantem. Wysyłanie demówek do angielskich wytwórni to trochę jak walenie głową w mur. Współpraca jak na razie układa się bezproblemowo. Wysyłam Alien Pimpowi numery i on albo chce je wydać, albo nie. Deal jest prosty, jasny i uczciwy.


Twój styl jest łagodny, momentami nostalgiczny, co inspiruje cię do tworzenia właśnie w takiej estetyce i czy robisz też mocniejsze, brudniejsze numery?

Jak już ci mówiłem siedziałem wcześniej w d'n'b i breakcore. Czasem mnie ciągnie w te okolice, ale zazwyczaj włączam wtedy jakieś francuskie duby, albo Rhythm & Sound i mi przechodzi. Lubię utonąć w pogłosie gdy robie numery... Lubię płynąć przez pół nocy na basowej fali.


Myślałeś kiedyś nad współpracą z innymi muzykami? Na przykład nad połączeniem twojej muzyki z żywymi instrumentami?

Jestem otwarty na wszelkie formy współpracy. Do tej pory popełniłem remix kawałka Despera... To chyba obok I:Gora najważniejsza postać polskiego breakcoreu. Zrobiłem też remix dla płockiej ekipy Kaosbreed i naszej polskiej dancehallowej, wschodzącej gwiazdy, czyli Junior Stressa. Teraz pracuję też nad wspólnym projektem z noizeowcem Dressem z I Hate Mondays Records.


Pytanie z serii abstrakcyjnych. Czy zdarza ci się podczas robienia muzyki wyobrażać sobie w głowie obrazy pasujące do niej?

Ja w ogóle widzę dźwięki. Jako kolory bądź obrazy. To ponoć jakiś defekt połączeń między różnymi częściami mózgu.


O zagranicznej scenie dubstepowej zaczyna mówić się co raz częściej, jednak o naszej rodzimej, wciąż małej scenie mówi się bardzo rzadko, jak ty ją postrzegasz? Kogo z polskich dubheadów byś polecił i czy sam czujesz się dubstepowym pionierem w Polsce?

Pionierem może trochę. Natomiast polska scena nie była by tym czym jest gdyby nie Wu-Ja i ekipa My Head Is Duby. Owszem wszystko zaczęło się w moim rodzinnym Lublinie, ale to Wrocław przejął pałeczkę. Wu-Ja jest królem wszystkiego!


Pytanie, które być może jest standardem ale muszę je zadać z czystej ciekawości. Jak wyglądają twoje plany wydawnicze, pracujesz aktualnie nad jakimś materiałem?

Tak jak już mówiłem pracuje teraz z Dressem nad noizedubowym materiałem. W planach jest też EPka na DubKraft. Materiał już jest gotowy.


Wielkie dzięki za wywiad i czekam na kolejne produkcje z niecierpliwością.


Kawałków Anansi możecie posmakować na www.myspace.com/compeanansi .




Anansi - Trickster's Dub

0 Comments: